Wpadłam na to zdjęcie przypadkiem. Nie wiem czy jest to kreacja okrzyczana czy nie, ale ja nigdy przedtem jej nie widziałam . Teraz, kiedy zobaczyłam absolutnie się zakochałam. Podoba mi się wszystko - krój sukienki, kolor, kolor ust, fryzura, moje ulubione połączenie z ciężkim, męskim paskiem ( sama taki posiadam, po dziadku, ma co najmniej 30 lat), no i oczywiście cała reszta dodatków, które tak bosko (nie) pasują do reszty...Kocham...

